Hmm, dość pesymistycznie...
Pewne dobra są korzystne dla całej ludzkości, dla pewnych grup ludzi, ale rzeczywiście, kłócą się z dobrem jednostek, albo innych grup.
Trudno dziś powiedzieć komuś: - musisz się poświęcić dla dobra świata,
czy narodu, może dla dobra jakiejś idei, albo grupy. Czy w ogóle można czegoś takiego wymagać? Ale się wymaga, poświęcenia dla kraju, dla religii, dla chorych, dla pokoju, dla poprawności, dla... czasami perfidnie ukrytych interesów jednostek... Niekiedy takie poświęcenie jednostek rzeczywiście ma sens, bo ratuje ogromną grupę ludzi, albo jakąś cenną z punktu widzenia społeczności grupę... ale czy zawsze? Czy możemy ocenić, jak cenny jest każdy brylant ludzkiego życia?
Przydałoby się nam czasem też dziś zeżreć zakazany owoc z pewnego drzewa... ;)
Dobranoc. :))

Nie ma obecnie ogólnego dobra. Nie wiem czy kiedykolwiek bylo i czy będzie. Jest tylko dobro jednostek. Co dla jednych jest ich dobrem - jest czesto krzywdą dla innych. I odwrotnie.