Niestety wszystkie drogowskazy prowadzą tylko do Rzymu, więc trzeba się chociaż rozglądać na boki, aby zrywać owoce krzewinek, przeważnie to tylko smaczki, a przyjdzie czas, w którym smaczek z czasem okaże się żoną, a jak Bóg da to rzeczywistą drugą połową.