Menu
Gildia Pióra na Patronite

Nieśmiało nucił do jej ucha ulubioną kołysankę. Ona kurczowo trzymała się jego ręki trzęsąc się. Bała się swojej przyszłości, bólu, łez, pragnień. Nie chciała wychodzić poza drzwi dzieciństwa. On otarł łzę z policzka i odszedł.
Naucz się zmagać samemu ze sobą, nie obarczaj innych ciężarem własnego krzyża. Dorosnąć trzeba samemu bez prowadzenia za rękę.

15 606 wyświetleń
169 tekstów
84 obserwujących
  • Kasiowatka

    19 July 2010, 19:48

    słowa dające tak wiele do myślenia :)
    piękne...

    pozdrawiam.

  • literacka

    19 July 2010, 19:43

    Dziękuję:)

  • majowywiatr.

    19 July 2010, 19:38

    To sztuka napisać ładnie i mądrze. Sztuka. Śmiało.

  • 19 July 2010, 17:57

    Takie dorastanie choć bolesne uczy nas radzenia sobie z przeciwnościami w życiu dorosłym. Pozdrawiam Izabelo:)

  • literacka

    19 July 2010, 17:33

    Dziękuję Wam wszystkim serdecznie:):)

  • comatose

    19 July 2010, 17:03

    Powiem krótko. Lubię czytać myśli które docierają tak głęboko, a Twoje Izabello w moim odczuciu jak najbardziej .

    Pozdrawiam Cię :)

  • Andrea

    19 July 2010, 16:34

    To prawda.. Świetna myśl!!!

  • sand

    19 July 2010, 12:18

    :]

  • ReckonerOfTime

    19 July 2010, 12:01

    ...Ty już na pewno dorosłaś;)

  • sand

    19 July 2010, 11:56

    "Naucz się zmagać samemu ze sobą, nie obarczaj innych ciężarem własnego krzyża. Dorosnąć trzeba samemu bez prowadzenia za rękę." - za to plus jak najbardziej :]