Bo chodzi o to , by ze sceny zejść niepokonanym... "To ja - typ niepokorny Nikt nie wie, co we mnie tkwi Ten sam, choć niepodobny Kochanie, proszę, wybacz mi"...
wlałaś we mnie nadzieję, że mam jeszcze szansę :DDD
czy mówiłem już kiedyś ...że słowa Twoje mają siłę i magię pozwalającą marzyć o jutrze ? w prostych słowach, jednym zdaniu zawierasz prawdę ...o życiu, które toczy się obok i w nas zarazem
widziałem śmierć niedolę i strach lecz ty pozwalasz bym ujrzał promień słońca tęczę jak most łączącą wczoraj z jutrem poprzez dzisiaj znaczone naszym bytem
Violu, dziękuję Ci z głębi serca, za Twoje wspaniałe słowa... Ta myśl, to w zasadzie moje credo, zatem jest mi bliska, tym bardziej cieszę się, że trafia do Ciebie. Pozdrawiam serdecznie:)
Grzegorzu, a zatem czekam niecierpliwie;) Pozdrawiam:)
Marie, dziękuję za głęboką jak zawsze interpretację! Dotykasz istoty sprawy... Serce tutaj to przede wszystkim, nasze sacrum, to w co wierzymy, czemu służymy... Dziękuję serdecznie za opinię, miłego wieczorku... ;)