Heh, ten tekst to tylko żart, zmasakrowanym zalecam więcej dystansu, albowiem nam wszystkim daleko do archetypu wielkiego mędrca :D Ludzi kulturalnych i zabawnych zawsze szanuję, bez względu na to, czy lubią mnie i moją prozaiczną tutejszą twórczość. Wiem, dla wielu to bardzo trudne, czasem niepojęte. Dlatego z nikogo nie chcę robić idioty... Zazwyczaj wyłaniają się sami. Da Bóg, kiedyś i niektórym z Was otworzą się oczy.
Tymczasem dzięki, serdecznie pozdrawiam i niechże uśmiech zwykły codzienny będzie z Wami. :)
Tak, kiedy opowiadasz ludziom o Bogu, czasem tak właśnie możesz się poczuć. Ja zawsze mówię wtedy, że to kwestia wiary, a kiedy brak wiary, to nie ma już kwestii. Chociaż u Boga przecież nie ma nic niemożliwego:)
Chciałbym móc nie przeczytać tych komentarzy, ale to nie możliwe by zapomnieć. Jadwigo - Ci którzy nie wierzą w nic żyją w depresji :) Co do Autora - nawet to jest możliwe hahah :D