U mnie tradycja jest, dzięki moim rodzicom za co im bardzo dziękuję... :-) Bardzo cenię sobie przeżywanie świąt w atmosferze rodzinnej, wtedy jakoś bardziej duchowo człowiek przeżywa te święta... No niestety, trzeba się pogodzić z tym, że świat teraz kręci się wokół konsumpcji... Ceny rosną, płaca stoi w miejscu, a na jedzenie, dzięki tym rosnącym ceną wydajemy więcej, zamiast się skupić bardziej na jakiś ideałach, którymi powinniśmy się kierować, to nic tylko ta pogoń... No, ale co się dziwić o wszystko teraz ciężko, a jeśli chce się żyć to trzeba pracować i gnać ;-)
... aaa, dziś to ciepło i słonecznie... i nawet spokój na ulicach... pewnie ludzie siedzą w marketach i robią zakupy świąteczne... aż strach się tam wybrać...
... ja też lubię to miasto... nie dość że jest przepiękne, to jeszcze leży w najpiękniejszym regionie świata, jakim jest Podbeskidzie... Beskidy to Beskidy, o czym sama wiesz...