Menu
Gildia Pióra na Patronite

eyesOFsoul

Niekiedy przeżywa momenty podobne do stania nad krawędzią przepaści. Wysokie ciśnienie, przyśpieszony puls i to uczucie strachu, dreszczyk emocji... Przepływają przez jej żyły, oplatając każdą komórkę. I kiedy już jest na tym skraju, tak daleko od domu, szeptem... Ledwo słyszalnym głosikiem, pyta: - Ale przecież nie pozwolisz mi spaść... Nie pozwolisz mi spaść, prawda?

Odpowiada jej cisza.

146 996 wyświetleń
1738 tekstów
256 obserwujących
  • Irracja

    29 January 2010, 21:00

    ... i tak wiem że znów mnie zaskoczysz... pozytywnie zaskoczysz...

  • 29 January 2010, 20:42

    Już zeszłam na ziemię.

    :D ale twór pokaże dopiero po 12 ;)

  • Irracja

    29 January 2010, 20:39

    ... jak widzę, nadal fruwasz na skrzydłach pegaza... i nie zamierzasz przysiąść, choć na chwilę...

  • 29 January 2010, 15:02

    Dlatego nie dodałam tego słowa:
    "kochanie" - bo to zwęża spojrzenie.

    :)

  • Termos

    29 January 2010, 15:00

    uniwersalna :P

    na plusik :)

  • 29 January 2010, 14:59

    Termosie...
    Tą myśl można podporządkować do wielu sfer:
    - Nie pozwolisz mi spaść... Boże.
    - Nie pozwolisz mi spaść... Przyjacielu.
    - Nie pozwolisz mi spaść... Rodzicu.
    - Nie pozwolisz mi spaść... Bracie.
    - Nie pozwolisz mi spaść... Człowieku.
    etc.

    Jeśli o mnie chodzi, tłumacz jako głos do Boga, bądź brata.

    Ale można tą myśl zrobić różową.
    - Kochanie, nie pozwolisz mi spaść, prawda?

  • Termos

    29 January 2010, 13:32

    Głupio mi pytać...
    Myśl miała na myśli "gdzie jest Bóg?"?
    bo po Tobie nie spodziewam się czegoś "różowego"