Menu
Gildia Pióra na Patronite

Nie bawmy się w "przyjaźń" po rozstaniu.

Toż to takie toksyczne.

12 730 wyświetleń
111 tekstów
34 obserwujących
  • 14 December 2011, 21:28

    Możesz tak powiedzieć.

  • Leike

    14 December 2011, 21:21

    To samo mogę powiedzieć o normalnej przyjaźni, kiedy to jedna ze stron się zakochuje.

  • 14 December 2011, 15:36

    Począwszy od udawania, cierpienia wprost zadawania sobie bólu, kończąc na sztuczności oraz trzymania drugiej osoby w klatce.

  • Leike

    14 December 2011, 14:12

    A co jest złego w takiej przyjaźni?

  • Irracja

    5 December 2011, 19:02

    ... toż już nie chciałem używać tego określenia... ani tych gorszych...

    ;-)

  • 5 December 2011, 16:36

    Drogi Grzegorzu, a może też bezpieczeństwa i obawy, że zostaniemy sami.
    To czysta hipokryzja.

  • Irracja

    4 December 2011, 23:10

    ... "przyjaźń po rozstaniu" (?)... hmmm, to trochę takie zatrzymanie na "wszelki wypadek", no bo jak się nie uda?... tylko czy to nie zamykanie komuś przyszłości dla własnego komfortu?...

    ;-)

  • 4 December 2011, 22:33

    Ostro napisane, ale się pod tym podpisuję.