Cieszę się, że udało się uśmiechnąć Skrzydlatego. :)) A swoją drogą, to warto przyjrzeć się bliżej swojemu Aniołowi Stróżowi. Tak tylko rzucam informacyjnie, bo... smoka niełatwo pożreć. :D ha ha ha Dobrej nocki. :))
Żmijko, wiem, wiem, nie znasz, ale oprócz moczu są jeszcze inne płyny, choćby woda, którą się brzydzisz. :P:D A w ogóle, to kiepsko wychodzi Ci podryw. :D
Wiedziałem, że Twój zachwyt może przegrzać ostatnią, szarą komórkę... dlatego cieszę się, że nie rozumiesz nawet tak niewielkiej części mojej wypowiedzi. Ale w byczych wydzielinach już nie bierz kąpieli, użyj zwykłej wody. :D