Jestem zmęczona, chodziło mi o Twe współ-czucie :) mało wiarygodne. Mniemam,że jednak miałbyś chęć to zobaczyć na żywo i się pośmiać :) eh... straszliwa reakcja ludzi na sytuacje co? niby straszna historia,a wywołuje w nas śmiech,a potem zastanowienie, 'oj bidulek... że tak się TAM nie udusił.." :P
No widzisz, więc istnieją tacy, którzy lubią takie 'zabawy' ;P hehehe O.k. nie krytykujmy, bo pewnie zaraz znajdzie się stowarzyszenie, które wyklnie nas i sprowadzi do miana nietolerancyjnych hien ;)