Marysiu, za odniesienie się w stosunku do twórczości, Bo co głęboko w nas "przelania na papier" domagać się będzie, jest już w naszej pamięci wiecznym piórem zapisane... Chylę czoła przed tymi słowami, nadają się na oddzielną myśl, i to jaką... Co mam nadzieję uczynisz :))
Kaju, zawsze... choćby atramentowy...
Kasiu, za tę ciekawą interpretację i miłe słowa :)
Andreo, odpozdrawiam serdecznie, na kradzież pozwalam! ;) dzięki...również za ciekawą rozmowę Tobie i Strażnikowi, a temu ostatniemu, że czuwa nad "złodziejami" :)) "bezkres słowa pisanego" - majstersztyk słowny...
Inez, w tym miejscu pojawi się zamysł autora...
Gdy atrament, którym pióro pisze kolejne dni, umyka bezpowrotnie, dostrzegalnie ulatuje, to w obawie przed brakiem powrotu, zostawimy wspomnienia... Gdyż pozbawieni pamięci i wschodu słońca, nic nam już nie zostanie... Drżącą ręką, nie będziemy w stanie niczego wymazać...
Jeszcze raz dziękuję za opinie, pozdrawiam serdecznie Wszystkich
Sprawiedliwy wśród niegodnych- świat jest jednak piękny ;P Pozdrawiam Cię Strażniku serdecznie dziękując pięknie za okazaną łaskę...hm...podoba mi się też zawieszenia " na okres próbny nieokreślony"- fantastyczny termin...milusiego, Grzesiu, wieczorku...
Andreo, za wyrażoną skruchę z mam nadzieję, mocnym postanowieniem poprawy, zawieszam Ci nałożoną karę na okres próbny nieokreślony;) Z poszanowaniem-strażnik;)
Ha, wiedziałam że prędziej czy później strażnik mnie dopadnie...Grzesiu, drżę cała ze strachu przed słusznym wymiarem sprawiedliwości- uczciwie przyznaję- dokonałam haniebnej kradzieży i jako ta, która przyłapana została przez Samotnie Podążającego przez bezkres słowa pisanego Strażnika Cytatów ( kradzieży tylko, kradzieży) poddać się karze muszę- niechaj na korzyść mą przemówi okoliczność łagodząca w postaci przyznania się do sprawki ...ale nie mogłam nie zabrać...( czy to kleptomania?- jest tu jakiś psycholog/psychiatra/neuro...coś tam...log?)
Andreo! a czy masz pozwolenie od Damiana, żeby ot tak zabierać. Bo jak nie to się nazywa kradzież! a za to grozi odpłaceniem się myślą, którą zabierze Ci Damian! Pozdrawiam- strażnik;)
Nie będę za wszystkimi powtarzać, bo to już nudne- pewnie tych achów i ochów już nie trawisz...Więc powiem tylko- takie jak zawsze! Dlatego zabieram do siebie i już milczę, by nie zacząć pisać achów i ochów, bo przecież masz już ich dość ;P;]]] serdeczne pozdrówki Damien...