Podam przykład. Umiera bliska osoba. Opłakująca otrzymuje wiele słów "wsparcia" w tym "Przykro mi, że cierpisz, kiedyś to minie..." Co interesuje opłakującą KIEDYŚ, gdy cierpi tu i teraz? Czy aby tak powinno wyglądać wsparcie? Czy powinniśmy być tu i teraz i mówić o tym co tu i teraz?