a przedwczoraj wibracje

Bomba optymizmu!!!
Twoje myśli pomagają jakoś przeżyć przyszły poniedziałek.
Dzięki za to.
PS: Oceniając Twe myśli mogę tylko zacytować mego brata
"są debeściarskie"

Dziękuję i wzajemnie! A wojny najlepiej prowadzić przy stole ;)

Bośni wolę nie wspominać... ;)
Czasem najgorsze... sorry > gówno jest wewnątrz.

Miłych Świąt i jak dalej, optymistycznych, wesołych i czasem rozwalających myśli Kojaku :)

;) zdarzają się niewypały, jak na wojnie :-)

Potrafisz "załadować"pozytywnie :))),..tylko naboi nie wymieniaj ;)

...a wszystko by odpowiednią stworzyć rzeczywistości kreację...

Ha! :D
A i koziołek ofiarny zawsze się znajdzie
co odpowie za turbulencje, tudzież perturbacje ;)

Nio trochę lepiej poczułem się czytając Twoją myśl...:)