Dając swoją opinię skupiłam się bardziej na człowieku.Gdy przeczytałam komentarz Onejki zrozumiałam,że nie o to chodziło w jej myśli.Tylko błędy ludzkości ,które na nas mają bezpośredni wpływ.Zawsze będą odbijać się na małym człowieku wielkie błędy tych , którzy mają nad nami władzę.
Popełnianie błędów jest już chyba wpisane w nasze życie.Taki gratis od losu.Jednak każdy z nas je popełnia ,czasem wynika to z uległości,charakteru ,miękkiego serca ,najczęściej z naszej głupoty.Większość i tak nie wyciąga z błędów niczego ,dalej brnie.Tak naprawdę nie uchronimy się od ich popełniania ,ale jeśli z nich czego się nauczymy to nasza lekcja w przyszłości zaowocuje.Dobra myśl!
Nie miałam ba myśli konkretnego przypadku, tym bardziej własnego. Napisałam ludzie, nie człowiek, stad różnica. Ludzie to ludzkość. Moje błędy, to moje porażki. Zaś błędy popełniałe przez ludzi razem, są smutne z tego powodu, że maja one wpływ na innych ludzi, ludzkość Mam podobne doświadczenie z pożyczką, jednak ludzkość na tym nie ucierpiała. Zaś np taka pożyczka za komuny obciążyła nas wszystkich niestety. Kolejne błędy, to błędy historii, które powtarzają się niestety cyklicznie. I to wydaje się być smutne. Bardzo smutne.
Niektóre tak, na pewno. Czasami walka o lepsze (wróg dobrego) kończy się pyrrusowym zwycięstwem lub wręcz klęską.
Twoja myśl przypomniała mi o jednych zajęciach ze studiów. Tworzyliśmy tam proste sztuczne sieci neuronowe, które rozwiązywały pewne problemy matematyczne. Proces nauki takich sieci polega właśnie na popełnianiu błędów i nauce.
Prosty wniosek jest taki, że bez tych błędów sieci by się nigdy nie nauczyły rozwiązywać zadanego problemu.
Z drugiej strony gdyby ludzie chociaż w połowie starali się uczyć na błędach jak te sieci wtedy...