Nie próbuj kochać za dwoje. Na Miłość i grające z nią w kwartecie pierwsze skrzypce Piękna, drugie skrzypce Tęsknoty i linię melodyczną Zazdrosnej wiolonczeli, przyjdzie jeszcze czas.
Dziękuję bardzo :) Tak, Gerardzie. Może dlatego, że muzyka jest jedną z najważniejszych wartości w moim życiu i pomagała mi w najtrudniejszych dla mnie momentach, ale była też wtedy, gdy się uśmiechałam. Prawdziwa przyjaźń na dobre i na złe.
Madziu, zdecydowanie. Ostatnio miałam się o tym okazję przekonać - naprawdę nie warto próbować zadowalać się miłością nieodwzajemnioną. Trzeba mieć szacunek do samego siebie. Ale nie żałuję, że się o tym prezkonałam. Mam nadzieję, że wyciągnęłam właściwe wnioski.