Nie potrafisz odejść, nie możesz zostać.. Zawieszony gdzieś pomiędzy.. Znasz to uczucie? Uwierz mi, że niekiedy nawet czas nie jest w stanie uśmierzyć bólu.. Nie zapomnisz człowieka, który pokazał Ci jak kochać.. Wspomnienia czasem biorą górę.. Ludzie nas zawodzą, my zawodzimy pomimo tego, że tak cholernie ciężko jest znów zaufać..
Pomiędzy życiem, a śmiercią - ból istnienia... Czas leniwy bywa, ale słońce i tak budzi się każdego ranka, licząc, że ktoś je zauważy... Pozdrawiam. :)
I kroczą okaleczeni Uśmiechem sztucznym pałając Tak jak by się nigdy nic nie stało Kochając jedynie wspomnienia Raniąc przy okazji innych W swej nieświadomości ...
Nie ufa się niestety już nikomu.Częstokroć rodzi się bezpodstawne podejrzenie poparte jedynie wcześniejszymi doświadczeniami. I czasami można spotkać kogoś wyjątkowego,ale okaleczyć go swoimi obawami,wypalając przy okazji coś co mogło by mieć piękne zakończenie.
wydaje mi się, że zaczynamy ją tracić.. bo mimo wszystko człowiek to nie maszyna, ma swoje uczucia.. wie, co to ból.. ale wiem też, że są osoby, które potrafią pomóc zaufaniu zmartwychwstać.. pozdrawiam..
zawsze warto się starać i mieć nadzieje, bo to ona umiera ostatnia i motywuje do działania. tylko co jeżeli zaufanie było już tyle razy sklejane i każda na nowo dana szansa kończy się tym samym? zaczynamy dalej walczyć czy tracić wiarę w ludzi ?
CZas nie leczy ran, on nas tylko przyzwyczaja do bólu. Ludzie zawodzą, ale warto jest jednak wierzyć, że któryś z nich zasługuje na drugą, szansę. Ja takową dałąm, otrzymałam jeszcze więcej niż wcześniej. Zaufanie, jest jak szyba, jak pęknie nie skleisz go na nowo, bo zawsze będą na nim skazy, ale można postarać się o nową gładką tafle szkła