czasami tak bywa mam w paczce znajomych że facet bardziej sie stara niż kobieta w każdym bądź razie nie lubię użalania się nad sobą bo ja jestem biedny a one są złe
No ja się ostatnio spotkałam z sytuacją, gdzie to mężczyzna naciskała na kobietę. Nie wiem czy to kwestia niedowartościowania, czy czego ale zdziwiła mnie taka zamiana "ról".
Grunt to umieć widzieć czasem świat oczami tej drugiej osoby, a nie jedynie przez własne "okulary", i nie zwalać CAŁEJ winy na "zły świat" i partnera. Kwestia dojrzałego podejścia do związku.
dokładnie, trzeba brać z życia to co nam Ono daje a nie wybrzydzać .Świat nie kończy sie na jednym związku. Życie to czas popełniania błędów, na nich sie uczymy.
ludzie nie rozstają się bez powodu, zawsze jakaś strona ma to przysłowiowe "ale" które przesądza o wszystkim. No ludzie nigdy nie są za dobrze , nigdy nie jest za idealnie a takie użalanie jest poniżej pewnej granicy.