... czasami pozostaje tylko "rola radziwiłłowska"... niewdzięczna, bo takie "samodzielne krajanie połaci sukna" grozi oskarżeniem o "zdradę"...
... zacznij dzielić się ze społeczeństwem według rzeczywistych potrzeb... własnych i ich... właśnie w tej kolejności... serce i altruizm podpowie Ci kiedy zmienić kolejność, lecz nigdy nie na stałe... nigdy nie dziel się według ich widzimisię... zniszczą Cię, a pomocy, i tak nigdy, od nich się nie doczekasz...
To społeczeństwo powinno akceptować ludzi takimi jacy są. Z każdą ich wada i zaletą- przyjmować ich. Jednostki nie koniecznie muszą akceptować to w jakim żyją społeczeństwie i jakie ono wyznaje zasady. Żeby jednak dojść do konsensusu powinniśmy pójść na kompromis. ;)
Ps. nie zmieniaj się tylko po to by wbić sie w sztywne ramy społeczeństwa. Pozdrawiem.
... a może niech tak społeczeństwo "schudnie z egoizmu" i użyczy więcej materiału na Twoje "spodnie życia społecznego"... w sumie to chyba obie strony powinny "schudnąć"...