Menu
Gildia Pióra na Patronite

NIe jesteś moją pierwszą, silną, piękną, długą miłością, którą będę pamiętać do końca życia. Ja twoją też nie. Jestem po wielu cierpieniach, smutkach, bezsensownych i wygasłych nadziejach a moje serce się spaliło już dawno. Ty masz podobnie, wiem. Jak to przetrwa...? Dlaczego spotkaliśmy się dopiero teraz? Kiedy nasze sreca są spalone nieodwzajemnioną miłością? Czemu nie spotkalismy sie kilka lat temu? Kiedy były one jeszcze piękne, zdrowe i gotowe na jakąś niewyobrażalnie wielką miłość... NIe wierzę w to dziwne zjawisko jak przypadek. Nie wiem czy z sensem czy nie, ale zaczynam wierzyć, że znaleźlismy się teraz dlatego, że pierwsza, gorąca miłość jest piękna.., ale zawsze się kończy, że nasze serca nie inaczej jak tylko spalone miały się pokochać. A może to wszystko też jest bez sensu i skonczy się szybciej niż mi się wydaje? Nie wiem. Nie umiem wymyślić sobie w jaki sposob będę wtedy żyła. Wiem jednak, że jeśli w ogole bede to widocznie wszystko ma jakiś tam jeszcze sens... i, że wszystko poukładane jest.. całkiem inaczej.

1692 wyświetlenia
30 tekstów
2 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!