Nie istnieje miłosne upojenie, do miłości trzeba otrzeźwienia.
W miłości trzeba być trzeźwo dojrzałym, upojenie to tylko nie - winne smaczki :-) p
To o miłości do wina?
To ja się dziś upiję Twoimi słowami Żmijko :)
Żmijka Cię otrzeźwi, Bronku :)
Bronek, Ty uważaj, bo potem wierszy nie nadążysz pisać, jak Cię Żmijka owinie wokół ogonka :) p
Pozdrawiam gorąco :-)
To ja czekam ale Żmijka nie chce, a to fajna dziewczyna :)
Co Ty tak się żmijom podlizujesz, Bronku?
Może zakochany :)
W miłości trzeba być trzeźwo dojrzałym, upojenie to tylko nie - winne smaczki :-) p
To o miłości do wina?
To ja się dziś upiję Twoimi słowami Żmijko :)
Żmijka Cię otrzeźwi, Bronku :)
Bronek, Ty uważaj, bo potem wierszy nie nadążysz pisać, jak Cię Żmijka owinie wokół ogonka :) p
Pozdrawiam gorąco :-)
To ja czekam ale Żmijka nie chce, a to fajna dziewczyna :)
Co Ty tak się żmijom podlizujesz, Bronku?
Może zakochany :)