wiesz, chyba gubi nas zarówno wątpliwość, jak i pewność

odnaleźć się, to nie potrzebować już ani jednego, ani drugiego

jesteśmy - nie ma nas
wątpliwość- pewność
wszystko- nic

odwracasz kota ogonem i taka euforia ..
jak dla mnie nudy, coraz bardziej przewidywalne

Nie rozumiem dokładnie o co chodzi w zadanym pytaniu.Mam na myśli to,że dostosowując się do otoczenia,dajemy świadectwo o tym,że nie potrafimy być sobą.A co do słowa 'przystosowawczość'-niezły neologizm.

początkowo miało brzmieć:

nie gubi nas wątpliwość, lecz pewność, a szczególnie odnośnie wątpliwości

ale lubię formy krótsze
chodzi o fakt, że zwątpienie uważam za rzecz wskazaną, ‘pozytywną’, w ‘przeciwieństwie’ do pewności… , lecz pewność wątpliwości bywa równie ‘zgubna’…

ogólniej, jakakolwiek ‘stanowczość’, ‘jednoznaczność’, ‘,,,stronność’ czy przekonanie jest ‘błędne’

Czyli że gubi nas pewność wątpliwości ? Pytam się bo mam pewne wątpliwości odnośnie tego stwierdzenia :]