Menu
Gildia Pióra na Patronite

Nie dyplom i tytuł sankcjonuje lekarza
lecz lekarska etyka którą sobą wyraża

6219 wyświetleń
61 tekstów
11 obserwujących
  • malagwiazda

    19 April 2010, 23:56

    Mam na myśli etykę w znaczeniu ogólnym, w koncepcji moralności humanistycznej. Kapicze?

  • 19 April 2010, 23:47

    nie... kapicze...
    masz na myśli etykę w kategoriach branioa łapówek, czy np, w kategoriach przeprowadzenia zabiegu bez zgody pacjenta?

  • malagwiazda

    19 April 2010, 23:42

    Alez mysl wcale nie mowi ze wykształcenie nie jest istotne. Mowi tylko o priorytecie.

    Lekarz bez moralności i etyki lekarskiej to rzezimieszek, oszust, Mengele.

    Lekarz bez wykształcenia to tak czy inaczej nie lekarz

    A wiec to co sankcjonuje lekarza to lekarska etyka, a nie jego wykształcenie. Kapicze?

  • 19 April 2010, 23:33

    a ja tam bym wolał, żeby lekarz był bardziej wykształcony niż poprawny moralnie.

  • Sierjoża

    19 April 2010, 16:45

    Ocenę negatywną wystawić muszę gdyż autor nie potrafi logicznie "ubrać w słowa co pomyśli jego głowa"

  • Sierjoża

    19 April 2010, 13:57

    byś się nie czepiał;nie zmienisz myśli?

  • Sierjoża

    19 April 2010, 13:56

    Rozumiem, że myśli nie dokonasz korekty?

  • Sierjoża

    19 April 2010, 11:24

    Luk wstaw tam słowo " sam" albo tak zmień by myśl miała sens...po robocie ocenię wiec masz czas do wieczora. Jeśli oczywiscie zalezy Ci na pozytywnej nocie. Pozdrawiam!

  • malagwiazda

    19 April 2010, 10:48

    Elsix. Rozumiem twoje problemy bardzo dobrze i dlatego proponuje więcej odwagi do nauki nowych rzeczy/słówek. Polecam wikipedie. Wtedy nie będziesz się czuła ominięta przez "elitę" cytatowiczow. Dlaczego ja mam Ci wyjaśniać co oznacza słowo „sankcjonuje”?

    Evey. Dziejuje za wyjasnienie slowa:)

  • Irracja

    18 April 2010, 23:38

    ... sankcjonuje - w tym wypadku to znaczy że czyni, inaczej robi z Ciebie kogoś... w samej myśli chodzi o to że nie wystarczy dyplom uczelni czy jakiś tytuł by być, na prawdę dobrym i z powołania, lekarzem... choć moim zdaniem brak w tej myśli słowa "sam"... "nie sam dyplom..." itd...