Nie chcę związku, chcę abyś odwiedzał mnie raz na jakiś czas, posłuchać o codziennych sprawach, pograć w gry komputerowe, nic nie mówić innym o tej pokręconej relacji, być wolną, ale jednak Twoją. Ty wolny, ale jednak wierny mi. A pewnego dnia po prostu nie wyjdziesz. Zatrzymam Cię w pokoju pod kołdrą, za rękę, nadgarstek, czy co tam, i prześpimy więcej niż trochę, pracę, ważne spotkania, innych ludzi. Obudzimy się inni, będziemy gotowi myśleć, że z tego może wyjść coś dobrego. Isabele