zawsze walcze, taki już mam charakter... ale kiedy przychodzi moment, w którym wiesz że dalsza walka nie ma sensu, lepiej wycofać się, zebrać siły i spróbować na innym froncie, niż pozostać na polu bitwy i powoli się wykrwawiać... :(
nie chcesz chciec to tym samym poddaje sie, odpuszczam... dlaczego nie potrafimy walczyc o swoje szczescie... bo chyba o to chodzi w całym naszym byc albo nie byc czyz nie
Wspomnienia zawsze zostają i nie łatwo, a czasem nawet nie potrafimy się ich pozbyć, jak piszesz - zapomnieć.. Ale wraz z upływającym czasem łatwiej jest po prostu żyć.. Łatwiejsze staje się myślenie o przyszłości zamiast rozpamiętywania przeszłości...