Nawet kiedy inni ludzie każą nam tańczyć w rytmie ich muzyki to nam pozostaje wybór tanecznych kroków... Ważne by na balu życia nie podpierać ścian. Bo ściany są stabilne ale muzyka kończy się niespodziewanie szybko...
Damianie masz rację- nigdy nic na siłę... i oby nie podpierać związku samotnie... Marysiu- tak- korzystać z uroków jak tylko się da i tańczyć, tańczyć i tańczyć;) po swojemu:) a książę to też dobry pomysł- byle chciał zatańczyć z tą właśnie księżniczką;)
Dziękuję za interpretacje:) i rzeczywiście- ta myśl ma ich kilka;)
Każdy na będą na balu swojego życia powinien dobrze korzystać z jego uroków. Nie musi i nie powinien ślepo podążać postarzając czyjeś kroki czy błędy innych. Może z nich natomiast wyciągać nauki i iść własną taneczną ścieżką przez cały wieczór, przez swoje życie. To my wybieramy właściwe dla nas kroki i to tylko my powinniśmy o nich decydować. Powinniśmy też słuchać własnej i niepowtarzalnej muzyki, jaką wygrywa w każdym z nas jego serce, które gra nieprzerwanie od wchodu do wschodu [...]
Moja interpretacja jest taka, że jeśli w związku jedna osoba narzuca coś drugiej, to do nas należy "ostatnie słowo", "wybór tanecznych kroków" sugeruje, że nie mamy wyjścia, musimy "tańczyć", ale to od nas zależy jak na to zareagujemy i jak to przyjmiemy oraz w jakiś sposób będziemy chcieli "zatańczyć"... Chociaż wątpliwe wtedy, czy w takim związku jest miłość... Jak druga osoba jest niczym "w klatce"...
Natomiast ważne jest to, że "nic na siłę", nie należy brnąć w coś, co nie ma przyszłości... Prędzej czy później rozpadnie się...
Tak czytam i czytam tę Twoją myśl, Kasiu i cały czas mnie ona bardzo, bardzo intryguje... :) Do każdego zdania przychodzi mi co chwila inna interpretacja... Jak dla mnie, jest ona świetnym kandydatem na Myśl Dnia ;) po prostu: rewelacja... Zabieram ją do siebie i muszę nad nią pomyśleć w dalszym ciągu
Wrócę do tej myśli, jak na razie stawiam dużego plusa:) na obecną chwilę jestem strasznie zmęczony i ciężko mi się skupić... ale myśl mnie zaintrygowała, Kasiu, i muszę koniecznie nad nią dłużej pomyśleć :)