Aniu, bardzo mnie cieszy, że wracasz, i że znajdujesz mnie tu nadal :) Dziękuję Ci, zawsze byłem łasuchem na Twoje komplementy :)
M., niechaj te motyle zawsze już fruwają nam roztęczone na sierpniowym niebie :) a gdy Ci się anioł przyśni niech lustro poda byś tego co najdroższe nie szukała w świecie lecz znalazła w sobie
:)
Ściskam Was mocno i pozdrawiam, życząc dobrego dnia oraz smacznej [tudzież smoczej] kawy :))