Naturą mężczyzny jest rozpalić ognisko, naturą kobiety jest jego utrzymanie. Powinnością mężczyzny jest przynieść opał, powinnością kobiety podziękować uśmiechem nawet kiedy drwa są wilgotne.
Uśmiechniętych kobiet coraz mniej bo i mężczyzn skłonnych do poświęceń jakby mniej...Zresztą nie lubię słowa "poświęcenie", bo poświęcenie to jakby wymuszone dobro...chodzi po prostu o wzajemny szacunek, oddanie, życzliwość...szkoda tylko, że egoistów coraz więcej i częściej słychać JA niż MY...
U podstaw tych stereotypów leżą setki tysięcy lat ewolucji. Łamanie stereotypów nie zamyka drogi szczęściu. Ale faktem jest iż u mężczyzn miłość wybucha u kobiet miłość się rozpala. A nie znam faceta, któremu nie robiło by się ciepło na widok radości i uśmiechu swojej partnerki. I nie znam kobiety która nie cieszy się z poświęcenia swojego faceta.