Przypomina mi się scena z "Daleko od szosy" - Sylwester, na którym Leszka próbuje ośmieszyć Krzysztof- były chłopak Anki. cyt. za Wikipedią "Krzysztof: Słyszałem, że pan się wybiera na uniwerek, coś tam mi Ania kiedyś wspominała, nie pamiętam co. Leszek: Tak. Na kulturę i sztukę. Krzysztof: Nie rozumiem. Leszek: Tak. Bo widzi pan, jak się ma taką sztukę przed sobą, to niełatwo zachować kulturę..." Tak mi wpadło...:) pozdrawiam:)