Menu
Gildia Pióra na Patronite

Najwięcej prawdy o sobie odnajdujemy we łzach swojej Matki …
… Prawdy smutnej i radosnej…
Prawdy prawdziwej, bo otoczonej miłością.

16 715 wyświetleń
192 teksty
47 obserwujących
  • Antonio

    28 May 2010, 19:06

    Po dniu matki ta myśl mi się nasunęła.

  • Andrea

    28 May 2010, 14:40

    Piękne..

  • Antonio

    28 May 2010, 14:06

    Abnegat.

    Tak to prawda. Gdy, niestety, ktoś ta bliski jest chory, jest w jakiś sposób rozchwiany - wtedy tak. Jednak Moja myśl zakłada Matkę nie koniecznie idealną, ale kochającą. Mam nadzieje, że wiadomo o co chodzi i nie muszę dalej rozwijać.

    Co do tego, że ja wiem jaki jestem... oj... tu miałbym wielkie obawy tak powiedzieć. Trzeba być wielkim by móc to powiedzieć i aby to potwierdzić - wg mnie - trzeba w tym momencie zamilczeć
    (hm.. mam następną myśl ;).

    Pozdrawiam

  • 28 May 2010, 13:19

    ...szczęściem, jeśli te łzy są łzami szczęścia, przekleństwem, gdy bolą i ranią... Pozdrawiam serdecznie , mądra myśl.

  • Abnegat

    28 May 2010, 13:15

    Tylko najgorzej jak mame ma sie schorowaną, i ciagle płacze i wyzywa i jak mozna wywnioskować ze dowiesz sie prawdy? jaki jesetm..?Nawet Matka tego nie wie...tylko ja sam...

    Pozdrawiam Ale Dobry Text :)

  • Nadziana

    28 May 2010, 13:00

    Pięknie ujęte - prawda we łzach.
    Chyba właśnie tylko łzy osoby, która nas kocha szczerze zawierają prawdę...