Arios
Najpierw pojawiło się małe pęknięcie - kawałek po kawałeczku tama zaczęła puszczać; z początku niezauważalnie, ale nieuchronnie.Aż pękła całkiem - nurt zmył wszystko. Zastały muł zastąpiła czysta woda, kłębiąca się z dziką energią.
Katharsis.
Autor