Najpierw wyganiają cię z domu. Po czasie wracasz wycierając łzy po drodze, z bukietem kwiatów i sercem pełnym nadziei. Drzwi nadal zamknięte, z okiennicami włącznie.
Budujesz nowy dom w którym jest dostatek ciepła. Po czasie gołąb pocztowy przysyła wiadomość ,, Uchylam okiennice, czy zastukasz do drzwi ?"
Puentą niech będzie... I z gruzów dom postawisz, lecz z zgaszonego ogniska już ognia nie rozpalisz.