Najbardziej boję się samotność.
Tego, że nikt mnie nie pokocha.
Tego, że nie wyzna miłości o zachodzie słońca.
Nie zorganizuje kolacji przy świecach.
Nie poprosi do tańca.
Nie uśmiechnie się,
nie mrugnie powieką.
Nie pocałuje namiętnie.
Nie przytuli i
nie pocieszy.
Nie pocałuje moich łez.
Czasami bywa tak, że wiemy co to miłość, nie poznawszy tego uczucia.

* boję się samotności bardziej niż pająków.
Nie chcę być sama.
To mnie przytłacza.