Nie jestem plagiatorem :) nie przerazisz mnie. Piszę to do czego dochodzę sama, bez autobiografii w słowach.
Nie mam co 'przemyśliwiać' - znam swoją wartość i określam siebie tym co piszę. Słowo to ja i nikt inny :)

Za to ja poznałem już los paru plagitorów :) Przemyśl to.

Posługujesz się google, by dawać ludziom plusy lub minusy? :) heh...niezłe-tej metody jeszcze nie znałam :)

Niestety to już było wiadome od dawna. Nawet nasza koleżanka Google twierdzi, że niniejszą myśl zawarli już wcześniej pewni myśliciele o brzydkich wąsach. :)

ale za to jakim wygodnym.

Takie życie, żeby coś mieć trzeba się natrudzić:) Tylko naiwni wierzą w 'za darmo' :)

Może.... ale najpierw musiałbyś znaleźć drogę do mego ogrodu :)

Prędzej Gargamelowi ;) po wypiciu zrobił by się niebieski..ze złości :)

Ja też jestem wobec tego jeszcze większą grzesznicą i wcale nie przez niebieskie truskawki;)

;) hehehhe

W moim ogródku nie tylko truskawki są niebieskie :)