Nagminne robienie z kogoś idioty, konsekwentnie prowadzi do zrobienia go z siebie.
onejka
Autor
17 November 2017, 23:21
Oj tak, są tacy..mówisz, jak rozumiem, np. jeśli chcieli ze mnie, to sami się zbłaźnili ;)...pozdrawiam onejko. :)
8 November 2017, 11:00
Bożena, nie uwierzę. Ale powiem Ci, że takim myśleniem nie jesteś niestety osamotniona.
Yestem, dzięki za opinię ;)
6 November 2017, 21:18
Prawda. Może nawet zaryzykuję teorię, że idiotą jest taka osoba od samego początku, tylko po czasie dopiero to do niej dociera. :)Miłego wieczoru. :))
6 November 2017, 10:53
Nie koniecznie ja jestem mistrzynią robienia z ludzi idiotów, kwestia wprawy i stażu. Uwierz można z satysfakcją.
6 November 2017, 08:42
Ja z tych nielotów, Ikarów itd. :))Ale fakt, ukrzydlasz :) Dziękuję zatem :))
6 November 2017, 08:39
Hej Skrzydlata Istotko, wzajemności :)
6 November 2017, 08:37
Jak ja Cię lubię onejeczko :))Fajna, zadziorna myśl. Podoba mi się :)Pozdrawiam :)