Menu
Gildia Pióra na Patronite

Nadzieja, której wypatrujemy w oknie, stoi czasem pod drzwiami.

137 934 wyświetlenia
1393 teksty
282 obserwujących
  • giulietka

    28 February 2011, 15:14

    "Nie domykajmy drzwi, zostawmy uchylone..."
    Taka mi się melodia skojarzyła z Twoim komentarzem, Damianku;)
    Pozdrawiam cieplutko;)

  • Huaquero

    28 February 2011, 15:09

    Nie domykajmy i nie zamykajmy, bo czasem chwyta za klamkę, a drzwi kluczem zabarykadowane... pozdrawiam, Madzię ;-)

  • giulietka

    26 February 2011, 21:08

    Oby czekała tam na Ciebie;)...a jak jej tam nie będzie, nie domykaj drzwi, może utknęła w korku;)
    Dziękuję za komentarz, miłego wieczorku;)

  • Aza

    26 February 2011, 21:05

    Madziu wspaniała myśl, aż zaraz zajrzę "za drzwi":) Pozdrawiam:)

  • giulietka

    26 February 2011, 08:56

    Czasem nigdy tych drzwi nie otwierają, a ona więdnie tam i umiera...
    A oni ją przeklinają w tym oknie, nienawidzą jej za to, że ich opuściła, złorzeczą jej...
    Alex... piszę o tym, bo ci tajemniczy "oni" to przecież ja...

    Dziękuję za komentarz, w którym mogłam się przejrzeć jak w kropli deszczu na nosie zapomnianego psa;))
    Pozdrawiam serdecznie!

  • giulietka

    25 February 2011, 22:12

    Nie kojarzę;p

  • giulietka

    25 February 2011, 22:02

    Może zdążyłabym ją złapać za ogon;p

  • giulietka

    25 February 2011, 21:08

    Szept matki... podoba mi się ta metafora...
    Pozdrawiam;)

  • Ellander

    25 February 2011, 20:59

    Wypatrujemy nadziei o nos za daleko. Ona jest w nas, lecz próbując ją odnaleźć, zapominamy, że ta, jak małe dziecko, wrażliwa jest na szept matki, szept który mówi: "zbudź się śpiochu".

  • giulietka

    25 February 2011, 18:58

    Tak bywa Kasiu, dziękuję za opinię i pozdrawiam;)