Przy Mabie yestem...
Przy Mabie jestem za krótki na długą drogę przez świat
Przy Mabie jestem malutki i wytłuc może mnie grad
Przy Mabie jestem tak nudny jak akademia na cześć
Przy Mabie jestem tak trudny że trudno siebie mnie znieść
Przy Mabie jestem niepełny jak czegoś ćwierć albo pół
Przy Mabie jestem zupełny chomąt łachudra i wół... :P
Moniko, Kulo Niebieska,
ja sam jestem czasem, jak deska :))
maba
Ewka... albo nie
21 lutego 2022 roku, godz. 22:40
🙃
Smoku, wpędzasz mnie w kompleksy :)) wiem, że za dużo ciasteczek do kawki...
A Monika za tę Kulę to może w Ciebie naprawdę gradem rzucić 😂
Boleśnie trafne.
Będziemy mieli nowe skojarzenia.
Wolnoopadające. Jak ramiona.
Dziękuję. :))
Myśl Twoja, wyszukana,
nie będzie zapomniana;
godna wydaje się rozważenia...
Powstała w miejscu odosobnienia?
🤔 😁
Koniecznie przyznać się muszę przecie,
myśl nie powstała w żadnym szalecie.
Fizjologia nie była jej muzą,
tylko na łeb mi spadło za dużo... ;)
Kiedy na łeb za dużo spada,
samemu z sobą pobyć wypada;
nikt nie wspominał tu o szalecie
- to chyba jasne przecież :)
Jesteście Wielcy:)!
A kto, a kto? :)
Ach... Smoki są dość wielkie :))
I pewne Ewy, co słowem kuszą:)
Przy Mabie yestem...
Przy Mabie jestem za krótki na długą drogę przez świat
Przy Mabie jestem malutki i wytłuc może mnie grad
Przy Mabie jestem tak nudny jak akademia na cześć
Przy Mabie jestem tak trudny że trudno siebie mnie znieść
Przy Mabie jestem niepełny jak czegoś ćwierć albo pół
Przy Mabie jestem zupełny chomąt łachudra i wół... :P
Moniko, Kulo Niebieska,
ja sam jestem czasem, jak deska :))
🙃
Smoku, wpędzasz mnie w kompleksy :)) wiem, że za dużo ciasteczek do kawki...
A Monika za tę Kulę to może w Ciebie naprawdę gradem rzucić 😂
O nie, proszę szybciutko się wyczłapać z tych kompleksów! :)
Monika? Nieeee, nie może, to by było bardzo... niehumanitarne. :))