Menu
Gildia Pióra na Patronite

"Nadziei nie trzeba ranić ani zabijać. Znika sama, jest krucha i wątła - dlatego zawsze umiera pierwsza".

Roma Ligocka "Dziecko wojny", Wydawnictwo Literackie, 2022, str. 281

33 770 wyświetleń
281 tekstów
28 obserwujących
  • 19 November 2022, 21:24

    Ona nie umiera nigdy... zawstydzona chowa się... żywcem...

    • Monika M.

      8 December 2022, 18:27

      Hmm... wciąż mam w głowie tę myśl Romy. I wiesz, coraz mocniej się z nią zgadzam. Powtarzamy bez zastanowienia, że nadzieja umiera ostatnia. Gdy jest bardzo źle, to wciąż można kogoś kochać, wierzyć w kogoś, ale i stracić nadzieję, że się coś poprawi, że będzie dobrze.
      Tak, nadzieja przeciera szlak, ale też pierwsza umiera.

      od yestem
    • 9 December 2022, 00:32

      Czasami próbuje popełnić samobójstwo...
      Umiera ciało, ale ona czeka, zakopana, albo zakurzona trwa w cudzych sercach, myślach... aż ją ktoś wygrzebie.
      Tylko, czy Roma miała tę samą nadzieję na myśli?
      Czasami mylimy Nadzieję z naszymi, małymi nadziejami-zachciankami, na ładną pogodę, na zdrowie, na pokój, na życie... i wtedy jest tylko matką głupich.
      Dobranoc. :)