Na początku drogi uzależnienia, byłam pewna ... panuje nad wszystkim - sobie ciągle mówiłam, dziś po tylu latach opętania, gdy straciłam wszystko, bo właściwie mój sens, marzenia I cel. Teraz gdy stoję przed Toba i czuje swój koniec, wiem naćpałam się smutkiem - kokainą miłości . Przedawkowałam: uzależniłam całe życie od Twojej osoby, moim jedynym planem jesteś Ty, celem Twoje szczęście. Egoistka... Z Twoich ust usłyszałam. Rzuciłam wszystko w imię Naszej miłości, oddałam siebie Tobie w całości, starałam się jak mogłam, wypłakałam oceany łez, wypiłam kolejną butelkę goryczy... nie doceniłeś, dalej nic nie widzisz. Niewidomy ... Ale wiesz co? ... nie żałuje, teraz wiem czym jest miłość, wiem że nie tego pokochałam chłopaka, mężczyzną nie jesteś . nie jesteś sobą, ciągle się śmiejesz, dlaczego uderzyłeś tak mocno... Obojętność nie działa już, nie będę kochać coraz mocniej, znalazłam dobrego psychologa...

SAMOTNOŚĆ .