Menu
Gildia Pióra na Patronite

Na gładkiej tafli twarzy skraplają się sny –
To moje łzy, to moje łzy!
A puste oczy przykryła warstwa mgły –
Nie jestem zły, nie jestem zły!

I jeśli kiedykolwiek ujrzysz mnie konającego –
To tylko złuda, bo to początek tego ... co powiedzieć ci chcę!

Ref. W wiecznym ogniu spalam się, wieczny lód skuwa serce me
A w dłonie chwytam śmierć gdy ku życiu wyciągnąć je chcę
I proszę powiedz, że to tylko zły sen, że zniknie zza mych pleców ten mroczny cień ...

Codzienność nudzi się a ludzkość mnie mdli –
Pomóż mi, proszę pomóż mi!
Północ nastała już i księżyc ze mnie drwi –
Chcę wiecznie żyć, chcę pić z twych żył, chcę świeżej krwi!

I jeśli kiedykolwiek ujrzysz mnie w agonii –
To tylko złuda, bo to początek tego ... co powiedzieć ci chcę!

Ref. W wiecznym ogniu spalam się, wieczny lód skuwa serce me
A w dłonie chwytam śmierć gdy ku życiu wyciągnąć je chcę
I proszę powiedz mi, że nastały już te dni w których do nieba wezmę cię, do nieba wezmę cię

Nie bój się, nie skrzywdzę cię ...
Ja tylko wolnym chciałem być
I pod niebiosa jak anioł
Na skrzydłach się wzbić
Na łące marzeń kolorowe łapać motyle
I poczuć radość, poczuć szczęście choć by na chwilę!

Ref. W wiecznym ogniu spalam się, wieczny lód skuwa serce me
A w dłonie chwytam śmierć gdy ku życiu wyciągnąć je chcę
Nigdy nie pojmiesz sensu mego istnienia,
Nie ma w nim miłości, nie ma przebaczenia! ...

2764 wyświetlenia
43 teksty
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!