Chciałabym tylko napomnieć, że na "TY" z Panem nie jestem :)

Jednak mimo wszystko myśli swoje mogę uzewnętrzniać. Nie istotne jakiej treści. Nikt nie jest zobowiązany wydać opinii, lecz jeśli ją już wydał mogłaby mieć sens, nie jak np. ( nie urażając nikogo) Pana J.T. :), ale jak kto uważa :)

Może egzorcysta.
W sumie mogłam sie spodziewać takich opinii.
W końcu to internet. Nikt nie bierze na poważnie czyichś problemów albo po ludzku na je gdzieś ;)

Był psycholog, był psychiatra. Nic nie pomogło mimo szczerych chęci obu stron :)

Od myślenia jeszcze nikt nie umarł, gorzej gdy przechodzi do czynów:)

Życie mi bólu nie szczędzi, a ja jestem człowiekiem " o cienkiej skórze" .