Myślę, że lepiej jest cierpieć, tonąć we łzach, płonąć z gniewu, usychać z tęsknoty czy więdnąć z zazdrości niż całe życie przeżyć, mając „święty spokój”.
Gold Fishy
Autor
29 May 2010, 10:35
też mi się tak wydaje...życie bez uczuć nawet takich które potrafią zranić to nie byłoby to...