Myślę o Tobie w każdej chwili, martwię się o Ciebie, potrzebuję Cię i ufam Ci z całych sił, kocham Cię. Przytulam się do Ciebie, całuję Cię, rozpieszczam, oddaje Ci swoje ciało, kocham się z Tobą, tęsknie za Tobą, wspieram Cię, kocham Cię, mimo że nie jesteśmy małżeństwem.
Więc czemu kościół nazywa to grzechem? Nie rozumiem. Przecież Bóg mówił, że najważniejsza jest miłość.
'Aborcja jest i pozostaje w nauczaniu Kościoła morderstwem osoby absolutnie bezbronnej, którego nie można niczym usprawiedliwić.
Katechizm Kościoła Katolickiego wyjaśnia:
"Życie ludzkie od chwili poczęcia powinno być szanowane i chronione w sposób absolutny. Już od pierwszej chwili swego istnienia istota ludzka powinna mieć przyznane prawa osoby, wśród nich nienaruszalne prawo każdej niewinnej istoty do życia." '