człowiek sam decyduje o tym, jakie myśli go pochłaniają - oczywiście w większym lub mniejszym stopniu

nie mogę dostrzec tej opozycji
język bywa logiczny, kiedy emocje są ostudzone - nie powiedziałbym, że taki jest

jak mozesz zapanowac jakie mysli panuja nad Toba, to jestes krolem :)

jezyk bywa zazwyczaj logiczny

język bywa logiczny zazwyczaj dopiero w rozmowie
logika różnie idzie w parze z mówieniem, prędzej z dochodzeniem do porozumienia

może inaczej
niektóre myśli odwiedzają mnie częściej, niż inne, ale to ja wciąż pozostaję gospodarzem

przy okazji to - rozumiem dlaczego i ok

rozmowy nie przyniosa rozwiazan
przyniosa jedynie pewna jasnosc

a szukałaś kiedyś czegoś po ciemku?

używasz określenia "po ciemaku?", ktoś tak mówi?

ja mowiem po swojemu ;)
tak, szukalam po ciemaku wlacznika swiatla

buahaha

no dobra, wybroniłaś się
czasem rozmowy przynoszą rozwiązania a czasem nas do nich przybliżają

komunikacja jest zazwyczaj najwazniejsza

jasne, że ciekawa
długo ją układałem

dobrze piszesz i dodam tylko, że związany język - ale kontrolowanie - potrafi nauczyć nas spokoju

taka medytacja

ale brakuje jeszcze wielu osobistości, może jakoś się ruszy

trafiony zatopiony Ala (-;

rozwiązłość też nie pomaga na taki nerwów kłębuszek - pamiętajmy

i to mi się podoba

w kupie siła ;D