Masz rację ta choroba jest straszna gdybym jej nie poznała nigdy bym nie uwierzyła że człowiek potrafi być potworem dla swej rodziny. Ja umiałam odejść i powiedzieć stop przemocy w rodzinie i rozwieść się ze schizofrenikiem który był naszym oprawcom twierdzącym że nas kocha i nie potrafi bez nas żyć a jednocześnie... no właśnie. Ja jestem wolna a jego nowa żona już nie...Pozdrawiam i dziękuje za opinie.
Czasem od tego nie można uciec, odejść ...to jest w nas i często trudno żyć w tych trzech wymiarach ....trzech czterech , bywa że tylko w jednym ale tak ciasnym , że to boli ....zamykasz oczy ucieka świat ten prawdziwy poukładany a przed Tobą taki , którego nie zna nikt znasz go tylko ty....i wtedy to staje się straszne ,że w tym nowym świecie trzeba żyć samemu bo nikt Cię nie jest w stanie zrozumieć......strach się bać.... ale się rozpisałam dodam na koniec schozofrenia to jakby życie w życiu i poza życiem........:)