Przemyślałam to i doszłam do wniosku, że jest słuszne. Zawsze, kiedy komuś chcemy zaufać, to ryzykujemy rozczarowaniem. Nawet, jeśli ten ktoś rozczaruje nas bez premedytacji. Wszystko właśnie to kwestia sumienia, odpowiedzialności za ludzi, 'których oswoiliśmy".