na pewno aby w pełni przezywać radość... potrzebne jest uczucie więź dwojga serc.. porozumienie... osamotniona dusza zagubiona w odmętach Hadesu... płynąca samotnie na zniszczonej tratwie .. jest niczym pergola obrośnięta bluszczem hipokryzji
a można tez cieszyć się w większej grupie osób wtedy będzie grupowe cieszenie... wybacz...pierwszy raz chyba coś skrytykuję...nawet się z tego ciesząc...nabzdurzyłaś....pozdrawiam:)