też uwielbiam takie kontrowersje.

To już kwestia doboru słów, Mirku, grzech to zło czynione przez ludzi.
Ale nie będę teologizować, bo to temat rzeka. Każdy widzi na tyle, na ile otwiera oczy.
Pozdrawiam i dodam jeszcze, że bardzo zasłużona myśl dnia!

Zło istnieje być może, ale na pewno nie istnieje grzech.

Każdy przypadek trzeba indywidualizować i czasem trzeba wybrać dobro matki. Nie wolno generalizować, doktrynalizować, trzeba myśleć trzeźwo, a nie kierować się ideologiami. Każda idea traktowana doktrynalnie jest zbrodnią na człowieku.

Zło jest najsilniejsze wtedy, kiedy wmówi się ludziom, że ono nie istnieje...
To tak na marginesie wpisu Mirka.

" Marnością jest uważać tylko na życie obecne, a nie przewidywać tego, co po nim nastąpi. "
Tomasz A Kempis
Chorobą nie jest nienarodzone dziecko. Chorobą jest przedmiotowe traktowanie i znieczulica na mordowanie słabszych od siebie.

Pozdrawiam serdecznie

lUDZIE! nIE DAJCIE SOBIE WMAWIAĆ, ŻE ISTNIEJE JAKIŚ GRZECH!

Miłości nie wolno, ale chorobie i patologii należy dopomóc odejść jeśli zagraża życiu tego co już żyje i jest zdrowiem i normalnością.

Proszę Cie! nie sądź
Kościele mój - kochaj!
Papież Franciszek.

Czego wy katoliccy duchowni i nawiedzone katolickie bestie tak łatwo ulegacie fałszywym prorokom?!

" pozwolić odejść " to świadome działanie

a co o nieświadomych aborcjach
większość ciąż jest poroniona
to też jest grzech ciężki?

dziwne, że o tym pisze mężczyzna
jeśli chodzi o aborcje w tej mysli
ale filmik załączony przez autora
raczej to potwierdza