@wiolka, to co mówisz, to jedna z najlepszych myśli jakie czytałem/słyszałem, należy się 10 w skali na 6 i publikacja w cytatach, a poza tym wszystkim zapamiętanie tego co napisałaś.
XYZ....kochać pomimo, to własnie kochać zapominając o sobie! Kochać mimo, że druga osoba mówi nie kocham.... A Ty potrafisz nadal być..... Chowasz swoje marzenia o wzajemności i jesteś. Gdy jemu/jej źle i smutno.... Godzisz się tylko ta bycie obok.....zawsze!
Domyśliłam się, ze nie dosłownie piszesz o śmierci. I owszem, prawdziwa miłość istnieje i tylko z niej człowiek będzie " rozliczany" gdy przyjdzie kres. Kochasz pomimo, i co z tego? Miłosc odkrywa sie kochając, kochajac do zapomnienia o sobie
Tak, kocham pomimo, i co z tego? nie chodzi tu o umieranie fizyczne, a psychiczne. Poza tym nie zgadzam się, że nie ma prawdziwej miłości, może nie ma na nią czasu, ale ona się zdarza, bo człowiek do niej właśnie stworzony został.