Agnieszka nie o to mi chodziło... ja tez jestem tego zdania, że trzeba prawie wszystko wytłumaczyć, ale chodziło mi o to, że niektórych rzeczy nie da rady się wytłumaczyć słowami lecz jakimiś gestami, jakimś zachowaniem bo nie wszyscy rozumieją nasze słowa tak jak my byśmy to chcieli:)
Tak, z chęcią zaproszę panią Kempę i pana z SLD, którego nazwiska nie jestem w stanie wymówić, aby zbadać, czy to co mówisz jest prawdą. Uważaj, niedługo w swojej skrzynce pocztowej znajdziesz list z wezwaniem! : )
Sorki, nie miałem zamiaru nikogo zaginać:p Istnieje też możliwość, że ta osoba dokładnie przewidziała Twój tok myślenia, że pomyślisz sobie, że jest ona zbyt tępa aby zrobić z tego użytek i nie będziesz jej oto podejrzewać?
Zresztą istnieje tylko jedno wyjście by to sprawdzić. Komisja śledcza:)