Mówiłeś do Niej „mój jedyny Aniele”. Była przy Tobie zawsze; nie ważne co się działo.. Kiedy zachorowała odszedłeś bez skrupułów. Czy „złamane skrzydło” pozbawiło Ją anielskich właściwości..?
... człowiek zbyt przyzwyczaił się do tego, iż anioły ( dając pomoc ) same nie potrzebują pomocy... a to nie prawda, anioły także potrzebują pomocy... potrzebują jej by nie grzeszyć złudną wiarą w człowieka - w jego wdzięczność i wzajemność... to chyba jedyny grzech którego anioły się dopuszczają...
"złamane skrzydło" podobno złamania mogą się zregenerować ;) Tak jak powiedziała Marysia, "Anioł pozostanie zawsze Aniołem" ;) Nie ważne czy z jednym skrzydłem. bez nich, czy bez aureoli. Aniołem jest się w duszy, a nie w ciele ;)